Zdawać się może, że tragedia II Wojny Światowej i Holocaustu została w kinie ukazana z każdej perspektywy, że twórcy pragnąc utrwalić hekatombę, która wydarzyła się w połowie XX stulecia, sięgnęli już dotąd po wszystkie środki wyrazu. Rosyjski reżyser, Konstantin Fam, w poruszającym cyklu Świadkowie udowodnił, że nazistowska apokalipsa to temat, który nigdy nie straci aktualności. Przekonają się o tym także widzowie Festiwalu Łódź Czterech Kultur.

Na film składają się trzy opowieści, trzy części. Kim są tytułowi świadkowie? Klucz do odpowiedzi na to pytanie znajdziemy w tytułach poszczególnych rozdziałów dzieła: Buty, Brutus, Skrzypce. W pierwszym, nakręconym w 2012 roku, nominowanym do Oskara nie pada ani jedno słowo. Tragedia ludzka w dojmujący sposób pokazana zostaje poprzez historię damskich półbutów, które po kolei są świadkami miłości, potem szczęścia brutalnie przerwanego wojną, wreszcie nieludzkiego dramatu obozu zagłady. Ich droga kończy się w gablocie powojennego muzeum obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau.

Brutus jest adaptacją noweli czeskiego pisarza Ludwika Aszkenazego ze zbioru Psie życie. Zdehumanizowany faszyzmem świat widziany jest oczami owczarka niemieckiego. Z początku zwierzak wychowywany jest w domu pełnym miłości i życzliwość, ale wojna rzuca go w do służby w SS, gdzie pompowany nienawiścią, uczy się polowania na ludzi.

Trzecia część trylogii Skrzypce opowiada historię instrumentu, kupionego przed wojną w prezencie żydowskiemu chłopcu. Los skrzypiec, które powstały, by zachwycać pięknem muzyki, naznaczyło także hitlerowskie szaleństwo. Ich wstrząsającą historię wieńczy koncert w Jerozolimie, przy Ścianie Płaczu, najświętszym miejscu judaizmu. Wstrząsającą tym bardziej, że scenariusz oparto na prawdziwej relacji.

 

11.09, g. 18.00 | Świadkowie, pokaz filmu w reż. Konstantina Fama i spotkanie z reżyserem, wstęp wolny | Centrum Dialogu im. M. Edelmana, ul. Wojska Polskiego 83